← Wstecz Opublikowano

Gdzie szukam inspiracji do artykułów o zegarkach?

Pisanie o zegarkach to nie tylko kwestia znajomości mechanizmów, marek i historii. To również sztuka obserwacji i wyłapywania tematów, które rezonują z Czytelnikami. Zarówno tymi, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z zegarkami, jak i z doświadczonymi kolekcjonerami. Z perspektywy redaktora, inspiracja to codzienny proces – często nieoczywisty, wielowarstwowy, związany zarówno z branżą, jak i z życiem. Oto kilka źródeł, z których najczęściej czerpię pomysły do moich tekstów.

Materiały prasowe i komunikaty od marek

Jako członek Redakcji Zegarki i Pasja mam przywilej być blisko branży. Regularnie otrzymuję materiały prasowe, prezentacje i komunikaty, dotyczące premier nowych modeli, kolekcji czy kampanii wizerunkowych marek. To często pierwsze źródło wiedzy o nadchodzących nowościach. Bardzo cenię sobie to bezpośrednie połączenie z markami, które pozwala mi być na bieżąco. 

Co więcej, wiele z tych materiałów dostarcza nie tylko informacji technicznych, ale również ciekawych historii o inspiracjach projektantów, odniesieniach do dziedzictwa marki czy kulturowych aspektów, które potrafią stać się punktem wyjścia do głębszego artykułu.

Tak np. było, gdy pisałem o TAG Heuer Carrera Chronosprint x Porsche Rallye. Miałem wówczas okazję opisać zarówno słynny Rajd Monte-Carlo, kultowe auto Porsche 911 oraz (też już kultowe) zegarki TAG Heuer Carrera.

Targi branżowe, premiery i śniadania prasowe

Udział w wydarzeniach branżowych to jedna z najbardziej inspirujących części mojej pracy. To właśnie tam można zobaczyć zegarek „na żywo” – dotknąć go, obejrzeć detale. 

Targi takie jak Watches and Wonders, lokalne eventy czy nawet kameralne śniadania prasowe często stają się miejscem premiery zupełnie nowych modeli. Wówczas mam możliwość podzielenia się swoją opinią. Tak było w przypadku zegarków Rolex Land-Dweller, które określiłem jedną z najgłośniejszych premier branży zegarmistrzowskiej ostatnich lat. Zachęcam do przeczytania całości (w tym argumentów "za" i "przeciw" nowości Rolexa) tutaj.

Inny przykład? Jakiś czas temu miałem okazję uczestniczyć w spotkaniu zorganizowanym przez markę Tissot, która zaprezentowała nowe czasomierze z linii PRC 100 Solar.

Tego typu wydarzenia to nie tylko szansa na zebranie materiałów. To możliwość porozmawiania z przedstawicielami danej marki, a czasem nawet z samymi twórcami zegarków. Tak było w tym przypadku. Miałem niesamowitą przyjemność dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, podczas rozmowy z Nicolasem Clerc - Wiceprezesem ds. Rozwoju Produktu, który z marką Tissot jest związany od ponad 26 lat.

Rozmowy z kolekcjonerami

Podobnie jest z kolekcjonerami i pasjonatami zegarków. W rozmowach z nimi regularnie pojawiają się wątki, które nie sposób byłoby wymyślić samodzielnie. Każda taka rozmowa to kopalnia tematów: od technicznych analiz, przez porównania, aż po osobiste doświadczenia. Nie traktuję ich jednak w kategorii pracy. To bardziej wymiana zdań między pasjonatami. 

Ale to właśnie wtedy rodzą się jedne z najciekawszych pomysłów – takie, które potem zamieniam na tekst. I często piszę o tym wprost, tak jak to było w przypadku felietonu "Czy noszenie Rolexa to... faux pas?", do napisania którego zainspirował mnie... jeden komentarz pod postem o zegarkach na moim LinkedIn.

Zestawienia i wspólny mianownik

Mam też słabość do zestawień. Lubię wymyślać wspólny mianownik i dobierać pod niego modele zegarków.

To może być coś poradnikowego, jak mój przedświąteczny tekst dla Wyborcza.biz pt. "Zegarek na prezent dla... pary. Są czasomierze idealnie pasujące pod choinkę". Przedstawiłem tam 5 pomysłów na zegarkowy prezent dla niej i dla niego - ale tylko modeli tej samej marki i kolekcji. Jak widoczne poniżej zegarki Chopard Mille Miglia.

Może to być coś bardziej nietypowego, jak moje subiektywne zestawienie zegarków dla leworęcznych, które ukazało się na Zegarki i Pasja. Oprócz modeli, przedstawiłem tam też ciekawostki, związane z leworęcznością (np. to, że osoby leworęczne stanowią ok. 10% populacji) oraz historię zegarków dla leworęcznych. Tutaj ciekawostka! Jednym z pierwszych producentów, który wprowadził zegarki przeznaczone specjalnie dla osób leworęcznych, była włoska marka Panerai. W latach 50. XX wieku zaprezentowała model „Destro” (co po włosku oznacza „prawy”), w którym koronka znajdowała się po lewej stronie koperty

Coś eksperckiego, jak mój tekst o giloszowaniu, który napisałem w ramach współpracy z Well.pl. Oprócz wyjaśnienia, co to jest giloszowanie i na czym polega, w artykule znajduje się też zestawienie 10 stylów giloszowania wraz z przykładami zegarków. I tutaj również ciekawostka - wraz z fonetyczną wymową ich nazw. Bo dla osób, które nigdy nie miały styczności z językiem francuskim może to być wyzwanie. "Clous de Paris", "Flinqué", "Grain d’orge", "Tapisserie", "Écailles De Poisson", "Guilloché azuré", "Grain de Riz" czy "Guilloché en ligne"...

Tego typu artykuły są nie tylko atrakcyjne dla Czytelników, ale i bardzo wdzięczne w pisaniu. Dają dużą swobodę, pozwalają żonglować konwencją, a jednocześnie dostarczają wiedzy Czytelników. A dla mnie - są inspiracją do wymyślania kolejnych zestawień.

Za każdym zegarkiem kryje się historia

Nieprzypadkowo znajdziecie to zdanie na stronie 11 Chronos Studio

Zdecydowanie najlepiej czuję się bowiem w storytellingu. Uwielbiam, gdy mogę opowiedzieć historię. Ale nie tylko o zegarku tylko o tym, co za nim stoi. Każdy model ma przecież jakąś opowieść: o inspiracji projektanta, o przełomowym momencie w historii marki, o człowieku, który go nosił, o jakimś rekordzie. Pisanie o zegarkach to dla mnie nie tylko zbieranie danych i suche przedstawienie faktów. To tworzenie narracji, które zostają w głowie. Lubię to robić, i – z całą skromnością – uważam, że umiem.

Dlatego mogę powiedzieć, że każdy zegarek jest dla mnie inspiracją.